Quantcast
Channel: Ocalić od zapomnienia – Opolandia
Viewing all articles
Browse latest Browse all 36

Opolanin miał być Karlikiem lub Karolinką

$
0
0

nazwa1W połowie grudnia 1975 roku zdecydowano, że dom handlowy planowany na placu Lenina będzie Opolaninem. Nazwę wymyślili sami klienci.

Ostatecznego wyboru dokonała jednak komisja na czele z ówczesną wiceprezydent Teresą Stępień. Wcześniej nadesłano aż 600 listów z 1500 propozycjami, a początkowo wcale nie było pewne, czy wygra Opolanin. Wysoko oceniano takie nazwy jak Karlik, Karolinka, Ślązak, Ostrówek, a także Superpol. 

Najlepszy okazał się swojski Opolanin, bo akurat tę nazwę zgłosiły aż 124 osoby, ale tylko pięć z nich otrzymało nagrody, czyli bony o wartości 1000 złotych. Bony można było zrealizować we wszystkich sklepach Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców “Społem”, która miała być przyszłym użytkownikiem największego domu handlowego w Polsce.

Z dumą zapowiadano też, że na parterze, z wejściem od strony teatru, powierzchne handlowe zrezerwowano dla Domu Książki, Cepelii, a także dla społomowskiego supersamu oraz sklepu z artykułami przemysłowymi. Na piętrze planowano wielką salę sprzedażową o powierzchni trzech tysięcy metrów kwadratowych, gdzie opolanie mieli kupować artykuły przemysłowe, ubrania. Obiecywano stworzenia baru kawowego, wypożyczalni sprzętu gospodarstwa domowego, a łącznie w Opolaninie miało pracować 700 osób.

Pokazywano również makietę sklepu i deklarowano szybką inwestycją. Nikt wtedy nie mógł przypuszczać, że z szybkiej stanie się jedną z najdłuższych w kraju.

Pierwsi klienci weszli do Opolanin dopiero 12 grudnia 1983 roku. Szybko rzucili się do kupowania, a ich łupem padły kawa i herbata. Nie mniejszą popularnością cieszyły się słodycze, a w szczególności cukierki krówki. Kolejki ustawiały się także w dziale agd w przyziemiu, a Supersam – mieszczący się na poziomie obecnego Tesco – działał ledwie cztery godziny.

Tuż po godzinie 18 wszystkich klientów ze sklepu wyproszono. Jak podkreślano w ówczesnej relacji prasowej nic nie zostało zniszczone, ani uszkodzone i można było mówić o “sukcesie otwarcia”. Aby go osiągnąć, niemal do końca trzymano datę otwarcia w tajemnicy nawet przed personelem. Obawiano się bowiem tłumu, nad którym trudno byłoby zapanować.

Dopiero w maju 1984 roku dokończono uruchamianie Opolanina. Otwarto piętro, a hitem wśród opolan stały się pierwsze w Opolu ruchome schody, a także “przechowalnia” dzieci od lat 3 do 9.

Obecnie nazwa Opolanin jest coraz rzadziej używana. Wygrywa z nią niestety Tesco, czyli brytyjska sieć handlowa i jednocześnie największy najemca domu handlowego w centrum Opola.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 36

Latest Images