Image may be NSFW.
Clik here to view.Lubiła objadać się słodkimi owocami, a większość dnia przesypiała. Była ostatnim niedźwiedziem, jakiego można było oglądać w zoo na wyspie Bolko. I na razie nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie przybył jej następca.
Niedźwiedzica Westa przypomniała mi się, gdy w internecie zobaczyłem kolejny materiał o niedźwiadku Cisna, którego uratowano w Bieszczadach, a następnie przewieziono do zoo w Poznaniu.
Cisna do Opola nigdy trafić nie mogła. Po pierwsze nie mamy na Bolko azylu dla dzikich zwierząt, po drugie od 1997 roku nie ma już odpowiednich warunków, aby hodować niedźwiedzie.
Westa – która wyjechała do zoo w Łodzi w czasie wielkiej powodzi – była nie tylko ostatnim niedźwiedziem w naszym zoo, ale również ostatnim niedźwiedziem himalajskim. Dziś aby pokazywać takie zwierzęta w godziwych warunkach trzeba sporo miejsca, a tego w zoo aż tak dużo nie ma.
Szkoda, bo w Opolu te piękne zwierzęta można było oglądać wiele lat. Co więcej w 1959 r. po raz pierwszy w Polsce niedźwiedzie himalajskie urodziły się właśnie w zoo na wyspie Bolko. Potem tych przychówków było więcej, a bywały czasy, że w ogrodzie mieszkało kilka niedźwiadków i młode sprzedawano do cyrków.
Obecnie tego typu praktyki zanikły, zmieniło się również postrzeganie ogrodu. Zoo nie polega tylko na prezentowaniu i hodowaniu zwierząt, ale przede wszystkim na edukacji i zachowaniu gatunków, zagrożonych wyginięciem.
Tymczasem w Polsce niedźwiedzi brunatnych ostatnio przybywa, a i himalajskie można spotkać w ogrodach zoologicznych znacznie częściej niż kiedyś. Niestety nie ma już wśród nich Westy, która padła w styczniu 2015 roku w wieku 41 lat. Wiele z tych lat spędziła w Opolu, miała też sporo młodych i niewykluczone, że w innych ogrodach wciąż żyje jej potomostwo.
U nas na takie zwierzęta nadal czekamy i pewnie kiedyś się ich doczekamy. W Zoo myśli się jednak o dużo mniejszych i rzadszych niedźwiedziach np. malajskich lub okularowych.
Są równie piękne, ale też równie groźne i lepiej nie myśleć o nich w kategorii “fajne misie”. Te są głównie w bajkach.